Po ośmio godzinnej podróży z maluchami Dwerniczek był wybawieniem. Skończyła się choroba lokomocyjna, był ciepły posiłek, kąpiel i sen.
Poczuliśmy się jak w domu. Wróciliśmy tu po raz czwarty choć dla większości maluchów to była pierwsza przygoda życia. Były konie i wymarzone sanki. Sala Zabaw i Pizza. Muzeum Przyrodnicze w Ustrzykach Górnych i pamiątki. Nocna wyprawa, ognisko. Park Gwiezdne Niebo Bieszczady i cudni Gospodarze wraz z całą Obsługą tego cudownego miejsca.
Dziękujemy Fundacji Górskiej Echo, Właścicielom Rusinowej Polany, Obsłudze i Wszystkim dzięki którym mogliśmy przebywać w tej zaczarowanej spokojem krainie.
Galeria już wkrótce
|